Wstałam o 7 rano. Dziś zakończenie roku szkolnego. Poszłam do łazienki, wzięłam prysznic, ubrałam się w białą sukienkę na ramiączkach, zawiązałam wstążkę wokół bioder i ubrałam szpilki. Pomalowałam się o uczesałam. Zeszłam na śniadanie. W domu oczywiście nikogo nie było.
- No tak jak zwykle..- powiedziałam sama do siebie.
- Smacznego córeczko.- położyłam kanapki na stole.
Zdążyłam zjeść śniadanie i wypić sok a wtem do drzwi zadzwoniła Vicki.
- Hej małaa.- przytuliła mnie. -Gotowa?
- No baa.- odpowiedziałam.- Woww. Ale szpilki ty masz weź wg.
- A ty to co ? Tak samo wysokie.
Obydwie byłyśmy ubrane w tą samą sukienkę tylko ja miałam na cieńkie ramiączka a Vicki bez no i ja miałam z paskiem na biodrach a ona z kwiatkiem nad cyckiem. A szpilki ? No coment. Ja 10 cm a Vicki 12.
Wzięłam tylko torebkę i telefon. Zamknęłam drzwi i udałyśmy się do szkoły.
Przed budą była już prawie cała szkoła. Udałyśmy się na boisko.
Pani dyrektor zaczęła rozdawać świadectwa. Doszła do mnie.
- Pauline Wiliamson otrzymuje świadectwo z paskiem za wzorowe zachowanie i bdb wyniki w nauce. -Śmiać mi się chciało.- W nagrodę otrzymuje... Albo nie.. Nie powiem wam . to niespodzianka.
Podeszłam i odebrałam nagrodę..
Wyszłyśmy ze szkoły i na chwilę usiadłyśmy na schodach .
- No laska mów co tam dostałaś.
- Ok..
Otworzyłam kopertę i spojrzałam do środka.. O mało co a byłby zawał..
- No mów..
-Yh yh yh yh.... no yh...
- mów!
- Ja mam 2 bilety na koncert tu w Mullingar tu moich mężów.- powiedziałam i osunęłam się na ziemię.
Ogarnęłam się po 20 min.
- Ijaaa. Z kim idziesz? - zapytała
- No ba że z tb. ; d. - odp.
Poszłyśmy do domu, weszłyśmy. Rodziców jeszcze nie było. Włączyłam MTV i co ? Akurat był wywiad z chłopakami.
- ' Na koncercie w rodzinnym mieście Nialla wybierzemy jedną fankę z tłumu i będzie mogła z nami spędzić cały wieczór po koncercie. '
- Aaaaa.... Słyszałaś.!!- krzyczałyśmy razem.
Udałyśmy się do mnie do pokoju i zadowolone szukałyśmy fajnych ciuchów na koncercie ponieważ koncert już jutro!!.
Vicki śpi u mnie dziś. Jest zajebiście.
* ranek*
Mama zostawiła nam kartkę ' udanego koncertu' ponieważ musiała pojechać razem z tatą do babci do Londynu.
Była godzina 14 koncert jest na 17. Usiadłyśmy przed moją szafą i zaczęłyśmy szukać czegoś ślicznego..
__
Heyy. ; * . I jak ? 1 rozdz na moim 9 blogu. (ps. został tylko ten i Niall-stole... ponieważ resztę usunęłam z powodu braku pomysłu. )
.
Ciaoo. ; *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz